Okładkę „Gdzie słońce wschodzi…” wydrukowałem za granicą, a następnie osobiście przywiozłem do Ojczyzny. Wcześniej w Warszawie uzgodniłem z dyrekcją Polskie Nagrania Warszawa, że za dewizy czyli dolary amerykańskie wytłoczą uzgodnioną ilość płyt winylowych. Oczywiście musiałem także dostarczyć matkę – taśmę magnetofonową z gotowymi nagraniami. Był to rok 1981, w którym cenzura i kajdany reżimu komunistycznego pozornie zanikały.
Po 13 grudnia w stanie wojennym płyta gramofonowa była niszczona przez milicjantów i zomowców, którzy siłą zajmowali biura i ośrodki „Solidarności”.
Słowa Ojca św. Jana Pawła II i działania „Solidarności” dla milionów Polaków były nadzieją ich marzeń o niepodległej Ojczyźnie i osobistej wolności każdego człowieka. Jednak Polacy – komuniści, w obronie własnego reżimu i kajdan, chwycili za broń i zabijali… też Polaków.
Słowa Watykan
Gdzie słońce wschodzi… Solidarność
Watykan 15 styczeń 1981 rok
Cały świat obiegła wiadomość, że przedstawiciele władz „Solidarności” przekroczyli żelazną kurtynę i z komunistycznej Polski przybyli do Watykanu na audiencję z Ojcem św. Janem Pawłem II.